Wczorajszy wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie stanie się
czymś więcej niż orzeczeniem w sprawie pomiędzy oskarżającymi a oskarżonymi. Staje
się on wyrokiem na cały projekt IV RP, ponieważ uderza w jeden z jej sztandarowych
filarów – pisowską metodykę walki z korupcją.
Mariusz Kamiński na konferencji próbował pokazać swoje
oburzenie, ale mimo usilnych prób nie udało mu się ukryć najważniejszego. Jedyne
co widziałem na twarzy Kamińskiego podczas konferencji to przerażenie. A jest
ono wynikiem tego, że metody działania służb którymi kierował zostały nazwane
po imieniu – nielegalne. Poseł do tego się nie przyzna, ale doskonale zdaje
sobie sprawę że tak jest, do tego zmuszony jest łgać, że to wymiar
sprawiedliwości działa niezgodnie z prawem.
CBA to nieodłączny symbol IV RP, której znakiem
rozpoznawczym stało się pukanie o 6 rano do drzwi pisowskich oponentów
politycznych. Scenariusz zawsze ten sam: spektakularne aresztowanie,
konferencja Ziobry, gadka o wielkim sukcesie. A potem? Potem okazywało się
zawsze, że w sprawie dowodów nie ma, aresztowanego należy wypuścić, przeprosić,
wypłacić mu odszkodowanie na koszt Państwa.
W zasadzie wczorajsze określenie metod operacyjnych CBA jako
nielegalnych nikogo nie powinno dziwić, wszak oczywistym było, że metody
stosowane przez tą służbę za kierownictwa Kamińskiego były kontrowersyjne,
niewłaściwe i naruszały dobra osobiste osób zatrzymanych. Nagrania, które miały
obciążyć oskarżonych były dowodami zdobytymi niezgodnie z prawem, więc ich wartość
dowodowa siłą rzeczy staje się żadna. To jak dowód zdobyty wskutek rewizji przeprowadzonej
nielegalnie bez nakazu.
Zaraz po wojnie Trybunał w Norynberdze określił Gestapo jako
organizację zbrodniczą. Sprawa Sawickiej i CBA nie ma nawet ułamka tego
wymiaru, ale w dniu wczorajszym pisowska policja polityczna do walki z wrogami
IV RP została określona jako działająca nielegalnie. A kto działa nielegalnie
jest przestępcą. Czy zatem CBA była organizacją przestępczą w rękach polityków
nienawidzących ludzi myślących normalnie?
To na razie pojedynczy przypadek, ale odpowiedź na to
pytanie będzie można poznać już niedługo, a przynajmniej napisać kolejny wątek
tej historii. W tym tygodniu złożony został wniosek do Trybunału Stanu
przeciwko Kaczyńskiemu i Ziobrze, dotyczący ich wpływu na działania CBA przy
zatrzymaniu Barbary Blidy. Jeżeli okaże się że Trybunał dopatrzy się
nieprawidłowości w działaniach służby w tym zakresie to wówczas działania CBA z
lat 2005 – 07 zostaną dokładnie prześwietlone i nie wiadomo jakie jeszcze
nielegalne metody stosował PiS by zwalczać konkurentów politycznych.