Szukaj na tym blogu

Powered By Blogger

czwartek, 1 września 2011

Zlekceważyliście mnie


TVN 24 właśnie otrzymał odpowiedź od Adama Hofmana na wysłane przez telewizję zaproszenie do jutrzejszej debaty. Rzecznik PiS stanowczo odmawia udziału w niej jakiegokolwiek z członków partii, jednocześnie ponownie proponując produkt debato podobny w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej.

Oficjalne uzasadnienie jest takie że PiS nie chce brać udziału w debacie która ma w rzeczywistości być jedynie kłótnią. Zapiera się że chce dyskusji merytorycznej. Ja jednak widzę to inaczej

Zacznę może od tego że już gimnazjum na lekcjach wiedzy o społeczeństwie porusza się temat roli mediów w demokracji i nie ulega wątpliwości że jest to temat na niejedną pracę doktorską. PiS jednak roli tej nie rozumie i wydaje się że chyba już nie zrozumie.

Pozwolę sobie powtórzyć argumenty których używałem, pisząc jeden z komentarzy na blogu „Matka Kurka” gdy dyskutowało się o tak zwanym „bojkocie TVN’u”. Była to zorganizowana akcja w której wszyscy posłowie PiS mieli kategoryczny zakaz udzielania wywiadów dziennikarzom tej stacji.

Dziś sytuacja jest analogiczna. Zbliżają się wybory i w związku z tym społeczeństwo chce wiedzieć co partia X czy Y planuje po wyborach zrobić w kraju aby mnie jako obywatelowi było lepiej niż jest obecnie. Wiadomym jest że nie jest możliwe abym spotkał się osobiście z kandydatami celem wysłuchania ich programu. I tu właśnie pojawia się rola mediów.

Dziennikarz który prowadzi debatę przedwyborczą nie występuje tam tylko jako on sam, ale występuje też jako mój reprezentant, jako widza TVN. Pytania które zadaje są zadawane w imieniu wyborców którzy mają prawo wiedzieć co dany jegomość sądzi na temat ten czy inny i co proponuje zmienić. Adam Hofman nie wysyłając na debatę przedstawiciela PiS nie zlekceważył pani Kolendy-Zalewskiej, która debatę poprowadzi. On zlekceważył widzów stacji TVN czyli swoich potencjalnych wyborców. Pracownicy stacji wysyłali kilkakrotnie zaproszenie i za każdym razem otrzymywali odpowiedź odmowną. Nie będę dłużej opisywał tego paranormalnego zjawiska. Powiem krótko: PIS MNIE OLAŁ, olał mnie jako wyborcę, nie przyszedł na spotkanie z reprezentującą mnie dziennikarką.

Nie trzeba oczywiście mówić że jest to nie tylko tchórzostwo ale i jawne poddanie się bez walki. Można być pewnym że wątek PiS w debacie się pojawi i pojawią się zarzuty wobec tej partii. PiS nie będzie mogło się bronić bo jak ma się bronić skoro PiS tam nie ma. Ale ani Hofman, ani Kaczyński tego nie rozumieją, ich zdaniem to oni są górą bo nie pokazali się na „jarmarku” gdzie nic merytorycznego się nie pojawi.

Bzdura. Uciekli i spanikowali. Nie starczyło im odwagi żeby zaprezentować swoje poglądy na problemy służby zdrowia bo taki jest temat jutrzejszej debaty. Skoro więc nastawienie PiS do społeczeństwa jest byle jakie, niech później nie dziwi się że to samo społeczeństwo zapewni PiS byle jaki wynik wyborczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz