Szukaj na tym blogu

Powered By Blogger

czwartek, 26 listopada 2015

Opozycjonista dwulicowiec

Legitymuje się metką bohaterskiego opozycjonisty i twierdzi, że to wystarczy by ludzie go szanowali. Liczy też, że przeszłość jest w stanie zatuszować zaszmacenie w traźniejszości. Przy okazji rozmowy o takich jak on zawsze przypomina się, że każda dziwka uliczna kiedyś była dziewicą.

Mowa oczywiście o Morawieckim, któremu podobnie jak Pietrzakowi, Walentynowicz czy Gwieździe znudziła się patetyczna rola symbolu walki w słusznej sprawie i postanowili pójść pod rękę z hołotą bo tak wygodniej.

Pisiory Morawieckiemu były wdzięczne, bo swoją bezmyślną wypowiedzią wyręczył ich w tym, by powiedzieć prawdę o ich podejściu do prawa, którego ochronę mają nawet wpisaną w szyld. Otóż Morawiecki tylko powiedział to, co i tak już od dawna wiadomo – że hołota z PiS i wtórująca jej dzicz od Kukiza prawo będą mieć gdzieś. W ich mniemaniu można sobie rzygać na normy, przepisy i kodeksy, a potem zarzyganą mordę wytrzeć sobie dobrem narodu.

I kto dziś powie, że Morawiecki to jakiś zasłużony opozycjonista. Tamta opozycja walczyła o demokrację, wolność i właśnie to prawo, któremu każdy miał się podporządkować by każdy inny wiedział że nie ma tych, którzy mogą więcej. A teraz człowiek, który szczyci się tym, że był wśród nich sadzi farmazon, że jednak ta nadrzędność prawa ogólnego, nad prawem jednostki może być gwałcona w imię jakiegoś wyimaginowanego dobra narodu, którego rozumienie przez wypowiadającego jest tak samo wypaczone, jak nazywanie go wielkim człowiekiem, za to, że walczył w opozycji, tylko zapomniał powiedzieć, że gdy wywalczą już oni to czego pragnęli, to on sam  zostanie dwulicowym sprzedawczykiem i tą okupioną ofiarami wolność będzie burzył.

Niech Morawiecki pójdzie na groby tych, których komunistyczna władza pozabijała w pacyfikacjach, w więzieniach i powie im, że splunął na to, za co oni oddali życie. Niech stanie też przed narodem i powie, że w imię jego dobra można urządzić sobie w Państwie folwark zwierzęcy i wskazać tych równiejszych. Tylko niech nie ma potem żalu, gdy ktoś postanowi wbić mu nóż w plecy, bo uzna, że ponad jego prawem do życia stoi dobro narodu, który nie zasłużył sobie by dalej hodować taką gnidę.

2 komentarze:

  1. Naprawdę skandal. Czyżby to wpływ Kukiza?

    OdpowiedzUsuń
  2. I wylazło szydło z morawieckiego,on zawsze był za anarchią, ciekawe kto z niego zrobił bohatera. ja tylko raz napisze, demokracja to system wyboru władzy , po wybraniu tej władzy życiem narodu rządzi prawo, uchwalone przez,jedną z władz i wszyscy temu prawu podlegają bez wyjątku,jeżeli władza wykonawcza dojdzie do przekonania że jakieś prawo trzeba zmienić to je zmienia zgodnie z prawem obowiązującym, ale skąd ten farbowany lis ma to wiedzieć jak to anarchista.

    OdpowiedzUsuń