Szukaj na tym blogu

Powered By Blogger

środa, 12 listopada 2014

Do Jana P.

Szanowna zakało polskiego życia publicznego


Chciałem zapytać, czy po wczorajszej bitwie na Rondzie Waszyngtona pomiędzy „policyjną swołodzią” a „patriotami” w kominiarkach zapewne należy się spodziewać kolejnego debilnego filmu pt „Łżecie skurwysyny 2” nawiązującego formą i treścią do zeszłorocznych prawie 4 minut twojego bezsensownego monologu? Monologu, w którym twierdziłeś, że zeszłoroczne wybryki to wina służb policyjnych, którzy z polecenia rządu zaatakowali grupę kulturalnych ludzi, którzy kulturalnie obrzucili rosyjską ambasadę racami a potem równie kulturalnie podpalili tęczę na Placu Zbawiciela, po drodze kulturalnie dewastując miasto, tłukąc witryny sklepowe i niszcząc drzewka. Podobno tam tedy byłeś i widziałeś na własne oczy, że w bocznych uliczkach trasy przemarszu leżały kostki brukowe, przygotowane by policja mogła wszcząć zamieszki, a potem żeby rządowa telewizja przedstawiła to na opak, że niby to demonstranci zaczęli.

Człowieku, czy ty aby nie oberwałeś taką kostką, cegłą lub butelką w łeb? I ty się, debilu, żalisz że zaliczany jesteś do oszołomów i bydła. A dla mnie takie określanie twojej osoby to obraza dla bogu ducha winnych oszołomów i bardzo pożytecznego bydła. Nie wiem jakie ilości alkoholu trzeba by w siebie wlać, ile kilogramów zielska wyjarać i ile śmiertelnych dawek mocnych leków zażyć żeby pieprzyć pod ich wpływem tak jak ty pieprzysz na trzeźwo.

Wczoraj też były zamieszki, zapewne wg twojej teorii zaplanowane przez najwyższych przedstawicieli władzy. Brakuje jeszcze tylko tego żebyś wykoncypował w tej swojej siwej głowie, że to sam prezydent nakazał wszcząć bójkę, by oczernić narodowców, że oni są chamami i hołotą a dla odmiany marsz „dla niepodległej’ jawi się jako symbol przyjaźni i wspólnoty. Człowieku, za kogo ty się masz, za bohatera i patriotę? A ja Ci mówię, że jesteś tylko wrzodem na dupie tego narodu, który nic nie wnosi poza tym że swędzi i wkurwia.

I w związku z powyższym chwycisz sobie za gitarkę i zaśpiewasz mi „Panie kontrolerze”? Opowiesz mi, że twoja rodzina dzielnie walczyła o ten kraj? Tym gorzej dla ciebie, że swoją urojoną koncepcją, demolujesz to co oni osiągnęli. W tej piosence jest mowa o wszystkich, ale nie o tobie. Co z tego, że kiedyś należałeś do ruchu oporu, skoro dziś jesteś szują i to do tego do cna skretyniałą. Przyzwoici ludzie są przyzwoici zawsze i ich obecna postawa pozostaje kontynuacją wartości jakie zawsze wyznawali. Tacy jak ty chwalą się przeszłością tylko dlatego, że nie potrafią się przyznać, że dziś są nieudacznikami, stanowiącymi tylko obciążenie dla społeczeństwa. Przestań się chwalić kim byłeś, bo każda uliczna dziwka spod latarni kiedyś była dziewicą. Powiedz kim jesteś teraz. Pochwal się, że jesteś żałosną parodią patrioty, przyznaj że ten kraj bez ciebie będzie lepszy.

Wiesz o tym doskonale, tylko nie masz odwagi by się do tego przyznać. Tej odwagi starcza ci tylko na tyle, by nagrać jakiś gniot kilkuminutowy a potem wrzucić go na YT, na profil skrajnoprawicowy. Tam znajdziesz popleczników, którzy z w komentarzach pochwalą te twoje przemyślenia. Będziesz wtedy wśród swoich, takich samych jak ty cymbałów, razem będziecie tworzyć dalszy ciąg tych durnot. Na profile swoich oponentów politycznych tego nie wrzucisz, bo wiesz doskonale, że obnażyliby oni do cna twoją głupotę, bezmyślność i zacofanie w myśleniu. Na wszelki wypadek jednak, występujesz w ciemnych okularach w stylu „a la Jaruzelski”. Facet, od tego pseudopatriotyzmu nawet obozy polityczne już ci się popierdoliły. Powiedziałbym żebyś dał sobie z tym spokój, bo się kompromitujesz, ale nie powiem, bo ty się już bardziej skompromitować nie możesz.

Ale powiem ci coś od siebie – jak będziesz dalej tak dalej się bulwersował to się wkrótce wykończysz. Jesteś siwy, blady, wyglądasz anemicznie – brakuje Ci żelaza w organizmie. Jeszcze trochę i nie dożyjesz czasów „wolnej polski” w rozumieniu takich durniów jak ty, którym rząd zabrał wolność a Unia suwerenność. I mówiąc między nami – bardzo dobrze. Nie życzę sobie by z moich podatków, wypłacać emeryturę takim szkodnikom jak ty, którzy nie tylko nic nie wnoszą, ale niszczą co popadnie. Wbrew temu co sobie ubzdurałeś, nie jesteś tu nikomu potrzebny.

2 komentarze:

  1. Podziwiam, że chce Ci się powięcać czas temu jełobkowi.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie masz litości dla starego, zgorzkniałego i nieszczęśliwego człowieka.

    OdpowiedzUsuń